Dziecko, jestem ojcem, mam syna i... i o nim nie pamiętam. Wiec tamta kobieta. chwileczkę jak ona miała na imię Clarys, Clear nie to nie to... już wiem Carla jest najprawdopodobniej moją żoną - Potok myśli niczym wzburzane fale oceanu szalały po umyśle Kornela.
Był całkowicie zszokowany, stał przez dobre dziesięć minut bez ruchu, w pewnym momencie nawet przeszło mu przez myśl że zapomniał oddychać, jednak tą możliwość szybko wykluczył, pewnie już by się przewrócił. Chociaż to rozwiązanie wydawało się całkiem kuszące, solidne uderzenie w głowę mógłby przywrócić wspomnienia. Pewnie nie układało się między nami zbyt dobrze, ta scenka wyglądała dość poważnie - pomyślał - Chyba jednak wypadałoby coś zrobić, skoro był tu m... mój syn, musi mieszkać z matką gdzieś niedaleko Korneljusz zaczął chodzić od sklepu do sklepu, pytał sprzedawców czy go nie znają, czy nie robił tu kiedyś zakupów. Zależało mu na jakiejkolwiek informacji. Gdy wychodził z antykwariatu, poczuł nagłe ukucie w sercu, dziwna pustka, smutek i przede wszystkim ogromne poczucie winy. Chciał odnaleźć żonę, wszystko jej wyjaśnić. Właśnie wyjaśnić, tylko co wyjaśniać. - Kochanie wybacz ale cię nie pamiętam straciłem pamięć - powiedział sobie w myślach.
Miał dziwne przeczucie że by nie uwierzyła, a nawet jeśli to co dalej. Nagle zaczął płakać. Ciekawe, czy przed utratą pamięci w takiej sytuacji też zacząłbym płakać.
Po pewnym czasie uspokoił się. Łzy przestały spływać Kornelowi po policzkach. Ruszył dalej, mając nadzieję że w którymś z kolejnych sklepów ktoś go rozpozna.
__________________ It matters little how we die, so long as we die better men than we imagined we could be - and no worse than we feared.
11-02-2013 - 18 -02.2013 - Nie ma mnie. |