Akihito siedząc nad jeziorem poszturchiwał fruwające wokół jego głowy duszki kiedy zobaczył wybiegającą z lasu małą dziewczynkę która woła o pomoc. - Maron nie teraz, pamiętasz przecież poco tu jesteśmy
I w tedy mała "dziewczynka" pękła jak bańka mydlana zamieniając sie w gromadkę małych białych chmurek a Akihito skupił wzrok w sam środek jeziora. Czekam na ciebie, tym razem mi nie uciekniesz.
__________________ pomiędzy niebem a piekłem jest królestwo pana... czyli moje...
Ostatnio edytowane przez Hevy : 10-07-2008 o 13:41.
|