- A ty jak zawsze pewna siebie Nimpho... - W sumie masz powód, dwa razy ledwo uszedłem z życiem. Zacznijmy to, jest już późno i chce mieć to już za sobą. Akihito delikatnie rozchylił etui i szybko przeliczył ilość posiadanych magicznych karteczek w środku. - Tym razem nie będziesz miała tak łatwo.
Akihito wyciągnął jedną kartkę i paznokciem wygrawerował na niej magiczny znak przyzwania po czym z kartki zaczęło wyłaniać sie błękitne światło które zaczęło przybierać kształt świetlistej lancy. Akihito złapał ją w prawą rękę wymierzył w ducha i cisnął ją z całej siły.
__________________ pomiędzy niebem a piekłem jest królestwo pana... czyli moje... |