Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-07-2008, 12:27   #9
Betterman
 
Betterman's Avatar
 
Reputacja: 1 Betterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnie
Cytat:
Napisał Fehu Zobacz post
Ja się akurat nie zgodzę z poglądem, coby scenariusz należało pisać pod postacie. Moim zdaniem to gracze powinni się nieco wysilić i stworzyć swoje postacie tak, aby pasowały do realiów świata. To oni muszą je umiejscowić w czasoprzestrzeni, a nie Mistrz Gry.
Nie zgadzam się. To znaczy zgadzam, ale częściowo, he he. Jasne, że postacie muszą pasować do świata i jakoś tam się w nim mieścić. Ale w jego obrębie mogą być kim chcą. Według mojej, hm hm, filozofii mistrzowania, taka już dola mistrza, że może mieć drużynę złożoną z czterech szamanów i listonosza. I jego w tym głowa, żeby graczom się tymi pacanami zagrało dobrze.

Generalnie fajnie jest mieć dużo czasu. Ale cóż...

Zgadzam się (i to bardzo) z "Teorią eNPeCa". Parę dobrze przygotowanych postaci (czyli dobrze poznanych - to co pisałem wcześniej o bohaterach się tyczy też tych bezwolnych. Swoją drogą gość może być nudny jak australijska szosa, ale jeśli taki miał być i jest nudny konsekwentnie - jest dobry.) wrzuconych jakąś siatkę zależoności może wystarczyć na całą sesję albo i killka. Bez zaplanowanej "ścieżki".
 
Betterman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem