Ja też witam, Sir Thimothy Payton do usług
, dla przyjaciół Tim, dla przyjaciółek
Timmy. Ja również się cieszę, że zostałem tutaj przydzielony. Zresztą na mój własny wniosek, ale "gentelmeni" nie rozmawiają o tych sprawach
.
Właśnie ulokowałem się w miejscowym hotelu, bo jeden "niesłowny" kontrahent zapomniał uregulować należności, a druga transza "towaru" zaraz wyrusza. Jakby ktoś: "got guns" to proszę do mnie
, hurtem taniej, do każdego munduru para trampek gratis. Tylko bądźcie wypłacalni, bo inaczej zmuszony będę urzyć środków przymusu bezpośredniego. Myślę, jednak że mam do czynienia z ludźmi honoru i nie będziemy musieli uciekać się do tak mało przyjemnych sposobów. I pamiętajcie stare przysłowie:
"Nie rób ludziom dobrze, to nie będziesz miał źle".
To na tyle, mam jeszcze dzisiaj spotkanie z pewną uroczą przemytniczką, wybaczycie więc państwo.
No to by było na tyle prezentacji
. Moje gg w podpisie, pisać nawet jak jestem niedostępny, jak będę miał chwilkę na pewno odpiszę
.
Pozdrawiam merill