Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-07-2008, 12:23   #2
Nicolas
 
Reputacja: 1 Nicolas nie jest za bardzo znany
Zimna woda wokół Kwintusa tak miło obmywała jego ciało. Czuł się taki spokojny... Idealny odpoczynek po dniu pełnym ciągłej pracy i pomocy ojcu. A do tego jeszcze Fotyna...
Gdy sen się urwał Kwintus skrzywił się lekko rozglądając po wnętrzu chaty. Dobrą chwilę zajęło mu zrozumienie jaka jest pora dnia i co się dzieje wokół niego.
-Sen... To był tylko sen...
Wyszeptał ledwo otwierając usta. Dłońmi przetarł twarz starając się obudzić, jednak w głowie wciąż widniał obraz dziewczyny. W końcu obudził się na tyle by być w stanie wsłuchać się w krzyki w wiosce. Coś się działo, a ten ryk obudził nie tylko jego. Wszystko wkoło brzmiało tak, jakby cała wioska zerwała się na równe nogi. Kwintus zrobił to samo po drodze chwytając swoją lnianą tunikę. Wybiegając z mieszkania założył ją na siebie by wyglądać choć odrobinę lepiej niż w momencie, w którym się obudził.
-Co się mogło stać...
Z tym pytaniem na ustach minął próg chaty i rozejrzał się wkoło.
 
Nicolas jest offline