Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-08-2008, 11:26   #7
Gnashrakk
 
Gnashrakk's Avatar
 
Reputacja: 1 Gnashrakk nie jest za bardzo znany
Mistrz Krutze stał przez chwilkę spokojnie, jakby jeszcze raz zastanawiał się, co powinien zrobić, po czym znów wrócił na środek celi i kucnął.

- Widzicie, praca Inkwizycji nie zawsze jest łatwa. Czasem niegodny sługa Imperatora, jak ja, musi spędzić wiele bezowocnych dni, tygodni, miesięcy, by efekt swojej pracy uznać za marny. By być skutecznym, potrzeba poświęceń... Was nie zawaham się poświęcić. Zresztą, siedzicie w lochach Łowców Czarownic, więc zasadniczo już nie żyjecie.

Jego twarz wykrzywia upiorny uśmiech. W słabym świetle padającym zza małego, zakratowanego okienka w drzwiach waszej celi wygląda to tak, że przeszywa was paniczny strach.

- W Kolonii Centralnej działa grupa nazywająca się Purpurowym Szponem. Niebezpieczni ludzie. Psychopaci. Kultyści... Są doskonale zorganizowani, podzieleni na małe Zgromadzenia, każde kierowane przez Starszego. Tylko Starsi spotykają Starszych z innych grup, nie znając ich imion i nigdy nie widząc twarzy. I tylko oni czasami widzą Mistrza Zmian - Przywódcę całej Sekty.
Jak więc widzicie, nawet schwytanie kogoś z tej organizacji niewiele daje. Czasami udaje się zniszczyć całe Zgromadzenie. Mimo moich wysiłków nigdy nie udało się dostać Starszego w stanie udzielić nam "pomocy".
Wierzę, że działając w sposób standardowy, nigdy nie uda nam się ich zlikwidować. A musicie wiedzieć, że są oni wyjątkowym zagrożeniem dla Jego Miłości. Sabotują działania instytucji państwowych, wspomagają odmieńców skrytych w lasach, sami dostarczając im przy tym nowych rekrutów. Jasnym jest, że tak dalej być nie może...
 
__________________
Ruck, Maul, Repeat!
Gnashrakk jest offline