Cytat:
|
Raczej Edward, o ile się nie mylę
|
Edward Wong Hau Pepelu Tivrusky Czwarty, jeśli już dokładnie sprawę ujmować.
I z całą pewnością Edzia jest ostro szurniętą dziewczynką.
Bebop (a nie Beebop, tak będę się czepiał literówki :P) to zdecydowanie jedno z najbardziej klimatycznych anime jakie w ogóle powstały. Świetna muzyka, świetni bohaterowie z których każdy ma jakaś historię i jakieś problemy (nawet Ein), oraz świetna fabuła każdego jednego odcinka.
Cowboy'a zasadniczo trudno sklasyfikować. Owszem, jest to Space Jazz (nie Space Opera, właśnie Space Jazz), ale na tym się kończy szufladka. Psychodelia ("Pierrot le Fou"), komedia ("Mushroom Samba"), kryminał ("Gateway Shuffle"), dramat ( rewelacyjne "Ballad of Fallen Angels" i "The Real Folk Blues")- Cowboy Bebop ma wszystko. I właśnie za to go uwielbiam.
Oraz oczywiście za OST, którego nie omieszkałem sobie kupić. Po mojemu Best Soundtrack ever!
