Taaaakkk. Muszę sie zgodzić z wami, że praca nad światem sf jest o wiele bardziej trudniejsza. W końcu sam myślałem nad zrobieniem takiej space opery, ale poległem bardzo szybko. Mój zapał skutecznie wykruszyły prawa fizyki, których w ogóle nie znam, jak i kłopoty z oryginalnością świata. Tak wiec pomysł poszedł do kosza, teraz zastanawiam się nad czymś innym. Co do tematu, to jeśli ktoś chce zagrać w klimatach sf, a wie że nie ma weny do stworzenia własnego świata, to może niech wykorzysta jakiś gotowy świat z książek, filmów i tam umiejscowi sesje. Rozwiązanie proste. |