Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-08-2008, 17:15   #8
Nergala
 
Nergala's Avatar
 
Reputacja: 1 Nergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skał
Jullie ocknęła się w białym pomieszczeniu. Zamknęli mnie... Jestem w wariatkowie... pomyślała. Wstała i rozejrzała się: poza nią było jeszcze czworo ludzi i ta dziwna trójka, która zniknęła chwilę temu... Pośrodku pomieszczenia był ogień. Zdziwiła się, bo nie był ani ogrodzony, ani niczego nie trawił a był tylko w tym jednym miejscu. Do broni leżącej na ziemi podszedł jakiś pedantyczny facet w garniturze, zapewne dobrej marki. Blondynka spojrzała jeszcze raz na ogień i później na drzwi bez klamki. Uśmiechnęła się.
-Jak w psychiatryku.... Białe ściany, drzwi bez klamki, znikający ludzie i wyczarowany ogień... No dobra. Mamy się poznać. Jestem Jullie Lockhart. Wieku nie podam, kobiet o wiek się nie pyta - powiedziała z uśmiechem. Była młoda, wyglądała na studentkę. - Mamy pobrać z tego ognia "moc" taa? No to spróbujmy... A, tak sobie przypomniałam, kto już używał mocy? Może jakaś podpowiedź?- zapytała patrząc na pozostałych. Mimo wszystko znów spojrzała na ogień i skoncentrowała się. Próbowała, jak to powiedział dziadek, wysłać mackę mocy do płomienia. Znów poczuła to dziwne uczucie, jakby mogła wszystko zrobić...
 
__________________
Sore wa... Himitsu desu ^_~
Nergala jest offline