Ja przyznam szczerze, że gra na forum jest dla mnie swego rodzaju ostatecznością. Nie znaczy to, że gram z braku laku, ale gra na forum jest daleko w tyle za przysłowiowymi murzynami gry rzeczywistej. A sesja po gadzie to już w ogóle kosmos. Jak lubię coś pisać czasem, to walić jak głupi w klawiaturę przez kilka godzin non-stop to szaleństwo większe niż zrywanie malin z krzaka przy pomocy skoków na bungee...
A rozmowa głosowa jest możliwa nawet za pomocą GG :P O ile wiem, nie sprawdzałem, ale chyba i w kilka osób sie dałoby...