Krassus
Marek pokręcił gniewnie głową na dźwięk słów towarzyszy, które układały się w niechlubną kłótnię. "Że też oni zawsze muszą nas zdyskredytować już na samym początku... Trzeba będzie coś z tym póxniej zrobić..." Zatem, panie? Czy uraczysz nas swą historią? Nieznaczne skinięcie głową miało oznacząć prośbę o kontynuację dialogu z nim i nie zwracanie uwagi na niewychowanych wampiró z koterii...
__________________ Następnie Aaron rzuci losy o dwa kozły, jeden los dla Pana, drugi dla Azazela. Kozła wylosowanego dla Azazela postawi żywego przed Panem, aby dokonać na nim przebłagania, a potem wypędzić go dla Azazela na pustynię.
/Kp 16;8,10/ |