Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2008, 19:57   #10
Snap
 
Snap's Avatar
 
Reputacja: 1 Snap nie jest za bardzo znany
Ad 1) Prawda jest taka, że ziemskie kulty zniknęły wraz z samą planetą. Może dlatego, że po nadejściu Echa ważniejsze było przetrwanie niż zaprzątanie sobie głowy wznoszeniem świątyń, dla których i tak nie znalazłoby się miejsce. Może z racji przebywania w przestrzeni kosmicznej ludzi raczej doskonale wykształconych, wśród których ogromny procent stanowili ateiści. Powodem mogło być też ogromne wymieszanie kulturowe, z którego trudno było wyłonić tą stanowiącą większość. Trudno podać jednoznaczny powód jednak nikt już nie nazwie się chrześcijaninem czy buddystą, nikt też nie odczuwa takiej potrzeby, zwłaszcza w momencie kiedy coraz większe zagrożenie zaczynają stanowić rasy obcych.

Powstało jednak coś co trudno nazwać religią, a raczej sektą. Wiele osób uważa, że Echo było czymś więcej niż po prostu katastrofą, nadając mu poniekąd cechy boskie. Takich ludzi można spotkać głównie w ośrodkach górniczych, którym daleko do ułożonego życia charakterystycznego dla kolonistów. Jest to jednak dość ograniczony "kult", którego działalność to tylko szukanie związku między samym Echem, a jakimiś kluczowymi wydarzeniami. Trudno powiedzieć by kryło się pod tym coś więcej, ale jak na razie nikt nie zaprząta sobie głowy doszukiwaniem się szczegółów.

Ad 2) Nie istnieje kolonia getto czy kolonia polonia. Są po prostu koloniści lub po prostu ludzie. Owszem, można spotkać osoby o różnym kolorze skóry, ale takie zjawiska jak rasizm czy dyskryminacja to wręcz ewenement. Tu też przestrzegam przed używaniem nazw znanych nam kontynentów, gdyż w odstępie czasu między Echem, a rokiem 2008, działo się niemało.

Warto zdać sobie sprawę, że koloniści to ludzie, którzy początkowo na własne życzenie zgodzili się żyć w przestrzeni kosmicznej. Byli wykształceni bez obciążonej kartoteki, a w trakcie ostatnich lat istnienia Ziemi, było to miejsce tak wyeksploatowane i wyniszczone, że nietrudno było o tych, którzy woleli by żyć od niego jak najdalej. Co więcej, początkowo były to ośrodki badawcze, więc nikt nie zaprzątał tam sobie głowy religią, czy innymi aspektami życia niezwiązanymi z pracą. Echo nadeszło nagle, więc pokrótce mówiąc to co ziemskie zostało na Ziemi. Natomiast kolonistom pozostało kontynuowanie obranego wcześniej życia. Z jednej strony można nazwać to sielanką bo takie zjawiska jak przestępczość to rzadkość, ale z drugiej osiągnięto to tylko dzięki ogromnym nakładom na edukację i kontrolę liczby ludności. Prawda jest taka, że już w trakcie edukacji podjęta zostaje decyzja co do przyszłości obywatela. Kolonie to miejsce jedynie dla najlepszych i każdy w mniejszym lub większym stopniu musi stanowić tam jeden z trybików tej ogromnej maszyny.
 
__________________
Wszystko jest rzeczywiste tylko w porównaniu z rzeczywistością.

[Echo]Kontakt - przygoda w autorskim świecie SF.
Snap jest offline