Wątek: Zmierzch Katedr
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-08-2008, 13:22   #3
Arcagnon
 
Arcagnon's Avatar
 
Reputacja: 1 Arcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumny
Pierwsza myśl: Ethera! Uciekaj do namiotu! Cholera jasna! Elendil padł na pokład z desek i przywarł do nich wczepiając palce w szczeliny. Żeby tylko się utrzymać na górze... Zamknął oczy. Jego dawny mentor zawsze powtarzał - co cię nie zabije, to cię wzmocni - to dobry znak. Póki co - żyję. Chwila! Mam zwój! Czarodziej szybkim ruchem wyciągnął zza pasa poprzecznie przewieszonego przez ramię lekko zmoczony zwój. Oddychanie pod wodą - drogie jak cholera, ale życie jest cenniejsze. Rozwinął zapisany arkusz i wyskandował zaklęcie wykonując jednocześnie skomplikowany gest jedną ręką...
 
Arcagnon jest offline