- Nie , znowu ten pech , prześladuje nas cały czas na miłośc Ehlonny kiedy to sie skonczy - Powiedział sam do siebie Altharis . Nagle usłyszał Viliane - Łap linę!!! Elf szybko złapał linę wsadził sobie ją za pas . - Co dalej ? Myślał . -Postaram się dopłynąć i przywiązać ją o jakieś drzewo ,aby tratwa się zatrzymała . Masz może jakieś zaklęcie które by mi w tym pomogło ? Jeśli tak to użyj go teraz - Krzyknął do Viliane i w tym momencie właśnie wziął rozbieg i odbił się z ciągle rozjezdzających się desek . Probował złapać jedną z tych które już się odczepiły od tratwy , po to żeby łatwiej się płyneło . |