Podziwiam Cię. Ja nie potrafię odnaleźć w poesji nic co by mnie ku niej przyciągnęło. Nie wiem dlaczego ale ciężko mi ją zrozumieć, jeszcze ciężej poczuć. Pisać prozą mógłbym choćby i co dzień. Jednak gdy staję twarzą w twarz z liryką, przypomina to bardziej dramat niż jakikolwiek inny gatunek...