Westerplatte to mój ulubiony film. Choc możne by jescze "pancerniacy".
A przy okazji polecam "Czarną księgę" Akcja filmu toczy się w Holandii kilka dni przed jej wyzwoleniem. Nie jest to film wojenny w czystym jego pojęcu. Opary na foktach i trzyma w napięciu do końca. I jedno zdanie o co chodzi. Żydówka trafia do tamtejszego ruchu oporu, a co będzie jej zadaniem... zobaczcie sami. |