Apropos wampirów, ja ponownie polecam "Nieustraszonych Łowców Wampirów" Romana Polańskiego
Tam jest dopiero klimat - mimo, że komedia i to z gatunku pośledniejszych - wampiryczny
A scena z wampikami siedzącymi na billboardzie faktycznie była klimatyczna - nie wiem, czy to nie jedyna scena warta obejrzenia...
No może ni ejedyna, ale z pewnością jedna z bardziej zacnych
No i przyznam też, że królowa niezła jest babeczka, nawet pokąsać można się dać :P Tylko szkoda, że aby przeżyć trzeba by się czosnku najeść