Angus Connor Laograine DeDanaann Doughnabbitt
- Aye, zejdziemy tam, jeśli chcecie. Ale niech pozostali wezmą swoje rupiecie - uśmiechnął się kończąc zdanie. Miał nadzieję, że humor nieco się podniesie. Potem pomyślał o dobrym, smakowiym piwie korzennym... Nagle zatęsknił za swoim domem, za bijatykami w gospodzie, za wszystkimi zabawami, hurlingiem i swoim nauczycielem. - Ehh... - westchnął w zamyśleniu. - Aye, chodźmy nim umrę na suchoty... - Zerknął na Ven. - Schola? My doświadczenie i wiedzę zdobywamy od naszych ojców lub braci, albo od starszych rodu. Reszty uczymy się sami, podczas bitew, albo z młotem w ręku. Czy to schola?
Angus podszedł powoli do drzwi i popatrzył oczekująco na resztę. |