Gwena --> Dzięki za wytłumaczenie, zabiorę zaraz się za poprawki. Poprzednio opisałeś moją śmierć bo MG w pierwszym zdaniu napisał, że porucznik był przekonany ze Stefan jest trupem, w drugim już porucznik zobaczył ze nie. Ale chyba tego drugiego już nie doczytałeś i poświeciłeś memu zdychaniu kilka wierszy.
Tu nie był błąd interpretacji postu MG`a, a mojego opisania sytuacji, chodziło mi ,że leży kilka ciał Wietnamców i obok stoisz Ty, niestety opisałem to tak jak by wszyscy byli martwi.
Co do broni, jej nazwę strzelałem z pamięci, widocznie się pomyliłem, gdyż chodziło mi o coś większego od M16, ale jednoosobowego (nie jesteś specem od militariów więc przy okazji się zapytam czy istniała taka broń? Kiedyś gdzieś o tym słyszałem ale nic szczegółowego sobie nie mogę przypomnieć.)
Jeszcze raz dziękuje, bo nie każdy użytkownik tego forum jest tak miły ,że zamiast krzyczeć ładnie wytłumaczy mój błąd.
Pozdrawiam! |