Bomba!
Jeszcze mi powiedzcie, że można w dyplomacji stawiać ultimatum i grozić innym, że jak się nie odczepią od naszych sojuszników to parlando, oraz że sojusznicy to robią dla nas (bo w Civ2 tego w zasadzie nie było a opcje dyplomatyczne się
de facto prawie nie różniły od Civ1) to się chyba zachacham na śmierć dziś przed moim kompikiem. A potem się wskrzeszę i umrę na suchoty nie mogąc doczekać się nowej machiny, na której będę mógł zagrać...
Aha kolejne pytanie za 1000 punktów, czy są karawany takie jak w Civ1 oraz Civ2? Bo w Civ3 nie było takich jednostek jak Caravan czy Freight, a wysyłanie jednostek nie na podbój ale po złoto dawało całkiem sporo frajdy i do prawdy nei wiem czemu zrezygnowano z tego w Civ3