Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2008, 14:50   #17
RyldArgith
 
RyldArgith's Avatar
 
Reputacja: 1 RyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwu
Kiedy krasnolud drugi raz leciał na spotkanie z podłogą, Molly stwierdziła że jej ruchy nabrały tempa, stały się ledwo dla niej dostrzegalne, chociaż udało się zachować nad nimi pełną kontrolę, a nie jak u wielu nowicjuszów, dopiero wstępujących na szlak, co to zaczęłoby trzepać dookoła rękami, nie mogąc skoordynować swoich ruchów. Bicz w jej ręku poruszał się coraz szybciej.
Pewnie jeden z moich nowych „towarzyszy” rzucił czar. To niesamowite. Szkoda że nie mogę tak cały czas się poruszać. W końcu na coś się faceci przydają.
Jeden z krasnali podbiegł do niej, dziewczyna nie czekając wskoczyła na stół, wywijając przy tym salto w tył i uderzyła, celując w oczy.
Cel był jeden. ZADAĆ BÓL.
 

Ostatnio edytowane przez RyldArgith : 01-09-2008 o 14:53.
RyldArgith jest offline