Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-09-2008, 10:46   #18
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Widząc, że ochroniarz obezwładnił krasnoluda, odskoczył tak aby zająć bezpieczną pozycję. Szybko przeanalizował sytuację i doszedł do wniosku, że najlepiej jak najszybciej zakończyć tę walkę i w miarę możliwości zniknąć z tej karczmy, dlatego kiedy uznał że jest w bezpiecznej odległości od półorka krzyknął - Dość, uspokójcie się wszyscy natychmiast, niema sensu dalej walczyć i tym samym ściągać tu straży, bo kłopoty będą mieli wszyscy. Krasnoludy chciały okraść naszych przyjaciół i dostały nauczkę, po co dalej walczyć i niszczyć ten lokal. Karczmarzu powstrzymaj ochroniarza. - mówił tonem władczym, nieznoszącym sprzeciwu, tonem, który nie tylko przywykł do wydawania rozkazów ale do tego, że te rozkazy były wykonywane. Starał się przy tym uważać czy ktoś go nie zaatakuje w trakcie tej przemowy. Obawiał się też tego, że wojowniczka wpadła w szał i nie zapanuje nad sobą, bo to oznaczało by burdę w całym lokalu, a ciężko walczyć kiedy krzesła latają z każdej strony.
 
deMaus jest offline