Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-09-2008, 17:46   #381
Tevery Best
 
Tevery Best's Avatar
 
Reputacja: 1 Tevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie coś
Radio nadal milczało, kiedy siedzieliście w środku całkiem sami, popijając resztki alkoholu i niezbyt żywo omawiając dalsze losy polowania. Minęło całkiem sporo czasu, odkąd tamci wyszli na zakupy, ale - znając ludzi z Vegas i ich zacięcie do targowania - to raczej dobrze. Czas mijał i mijał, aż wreszcie zobaczyliście, jak Kristoff i Ragnaak żegnają się na zewnątrz z dziewczynami, które wcześniej coś im chyba opowiadały albo wyjaśniały. Wreszcie oddział specjalnego przeznaczenia zakupowego wtarabanił się do knajpy. Witamy ponownie szanownych kolegów- rzucił od wejścia Baxter. - Wycisnęliśmy z tego targowiska co się dało, szczęśliwie nabyte zakupy można podziwiać w aucie. Dokładniejszych informacji na temat naszego celu- brak, wszyscy albo nabrali wody w usta albo będą chcieli coś w zamian. I jako coś rozumiem "coś cennego", nie "coś, cokolwiek im się przyniesie". Chociaż nie, wiemy na przykład, że do Tornado zlatują się właściwie wszyscy, razem z Visionsami, indiańcami i... ekhem... grupką w czołgu... świry, nie? Teraz wystarczy tylko pytać po drodze "Dzień dobry, nie przejeżdżały tu ostatnio czołgi?" Głupi żart? Może, ale jeśli się zastanowić...
 
__________________
"When life gives you crap, make Crap Golems"
Tevery Best jest offline