Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2008, 09:34   #5
Maju
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Grono wikingów stało przed łodzią , żegnając się ze swoimi krewnymi. Wódz stał na środku i wygłaszał swoje długie orędzie do pionierów wioski...

-... A Njord niech czówa nad waszymi przygodami i niech was sprowadzi bezpiecznie do domu. Płyńcie , zdobywajcie i okrywajcie się chwałą , niech zatriumfuje miecz !

Po tych słowach podniosła się wrzawa z tłumu , wszyscy wojownicy zebrali się , żeby wejść do łodzi i odpłynąć ku swemu przeznaczeniu.
Jednak dla koni nie było miejsca na łodzi...

- Przykro mi , ale musisz zostawić wierzchowca , nie będziemy pięć razy dziennie zmywać pokładu jak się zesra . Odstaw go i za minutę widzę cię gotowego do wyruszenia.

Pochmurne niebo nie przepuszczało zbyt wiele promieni słońca , jednak nie zanosiło się na burzę. Ponadto wiatr zdawał się być sprzyjający.
Drzewo Nieśmiertelności... to byłą myśl , która przyćmiewała wszystkie inne myśli większości śmiałków.

Kapitan obrócił się w stronę żagla , spojrzał do góry i zmrużył oczy z zaciekawieniem. Na jeszcze pustym bocianim gnieździe siedziało kilkanaście kruków .
-Zły znak...
Skwitował wilk morski.

Gdy cała załoga była w pełnej gotowości , kapitan wydał rozkaz zwodowania statku. Sam wódz i kilkunastu najsilniejszych ludzi zaczęło pchać okręt , pozdzas gdy ludzie na statku wiosłowali zaciekle. W końcu łajba zeszła z plaży i zaczęła płynąć ku południu.
Jeszcze przez długi czas dało się słyszeć krzyki dobiegające z lądu. W końcu jednak nawoływania umilkły , a ląd zniknął załodze z oczu.
Teraz przyszedł czas na zajęcie się swoimi obowiązkami. Kapitan zwołał całą załogę i zaczął rozdzielać obowiązki.

-Ty , ty i ty do szorowania pokładu , Ty (tu wskazał na Olafa) na bocianie gniazdo , Ty , ty ty i ty (wskazał na Raviego) do kuchni . Ty , ty ty ty i ty ( tym razem wskazał na Markusa ) pilnujecie porządku na pokładzie. Reszta dostawać będzie zadania na bieżąco. Jakieś pytania?
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline