Raczej tu rację mam ja. Nie mówimy tu oczywiście o XX w gdzie zdarzały się takie połączenia wynikające z natury politycznej raczej niż z ekonomicznej. W wiekach wcześniejszych powstanie miasta zawsze związane było z ekonomią. Żaden z magnatów nie ośmieliłby się lokować miasta poprzez połączenie dwóch lub kilku wsi, jeśli wcześniej nie uzyskał od suzerena zgody, czyli było tak jedna z wsi miała otrzymać prawa miejskie i z racji tego właśnie łączono dwie, aby zwiększyć je oraz wpływy z miasta. Nigdy nie zaistniał precedens, że połączono dwie wsi, a potem nadano prawa miejskie zawsze był wcześniej akt elekcyjny, dla co najmniej jednej z nich. Tak miało m.in.miejsce w wypadku Bielsko – Białej.
Oczywiście była to dygresja demograficzna i dotycząca rozwoju miast.
Możesz sobie nawet z wsi w metroplię wybudować.