Czytałem wasze wypowiedzi i potwierdzają one to, co mówił mi Paweł Ziółkowski, fajter BJJ i innych sztuk walki.
Polecono mi BJJ, JJ i inne, a w tym Sambo. Przeciwko większej ilości przeciwników bez wątpienia jesteśmy na straconej pozycji i sądzę, że macie rację, mówiąc o pewnych punktach na ciele. Sądzę również, że dobrym wyjściem jest atak, zanim zrobi to przeciwnik, przez co w walce 2 ver. 1, wyeliminuje się jednego i zrobi nam się pojedynek.
Poza tym zbyt wielu walk to ja nie stoczyłem poza matą. Było ich kilka, ale zawsze miałem szczęście, gdyż byli moi znajomi, którzy mi pomogli, a jeszcze mniej było zdarzeń takich, że byłem sam. Wtedy miałem gigantyczne szczęście, bo raz udało mi się trafić nogą w wątrobę, co wyłączyło człowieka na chwilę ze świata zewnętrznego i ułatwiło robotę, ale zawsze towarzyszyło mi szczęście, jakże niezbędne przy walkach.
Polecę wam ochronę lepszą niż jakakolwiek sztuka walki, lecz działa tylko w Warszawie, głównie na Pradze Północ. Pomaga uniknąć złamanego nosa lub innej kości.
Kiedy jesteście w Warszawie nocą, zaopatrzcie się w szalik Legii Warszawy, to pomaga
Kiedy jednak nie da się powołać na szalik, wrzaśnijcie jak najgłośniej "za Legię!", a zaraz zjawią się nowi znajomi
Działa tak jak kod do gry na sojusznicze jednostki i działa najlepiej tam, gdzie jest najwięcej młodych ludzi
Ponadto kiedy zobaczycie grupę idącą ulicą, najlepiej udawać trochę podchmielonego i śpiewać to: "Mistrzem Polski jest Legia..." i tak dalej
Warto również przyswoić sobie powierzchowną wiedzę o Legii i dokładny
aktualny skład Legii oraz wybrać sobie ulubionego piłkarza z Legii i poczytać o nim
Sprawdzone empirycznie przez kumpli
Co do sztuk walki. Jestem typowym teoretykiem, a nie praktykiem. Interesuję się sztukami walki czy systemami walki i trochę informacji już zebrałem, ale jeszcze muszę skorzystać z praktyk.