Po recenzji "Hi - techu" przyszła pora na wzięcie się za "Łowce". Jest to świeżutki jak bułeczki z piekarni za rogiem, dodatek profesyjny, dla nietrudno zgadnąć Łowcy. Jestem świeżo po lekturze tego dzieła, o przepraszam powinienem napisać Dzieła - przez dużą literę, bo wg. mnie jest to świetnie wykonany projekt, ale może po kolei, bez chwalenie z wyprzedzeniem.
Sam podręcznik, wydany i złożony został na wzór oficjalnych podręczników Portalu. Czyli spotkamy, znajomą czcionkę i ramki stron, ilustracje i szkice także są wykonane w identycznym co firmowe podręczniki stylu. Chciałbym dodać nawiasem, że grafiki stoją na bardzo wysokim, trzymającym klimat postapokalipsy poziomie. Jeśli chodzi o grafiki, to polecam przejrzeć te z listy: "Berni radzi" - zabijają, dosłownie.
Nie będę streszczał każdego rozdziału po kolei. Jest ich sześć:
"Ja, łowca" - czyli streszczenie ogólnego światopoglądu parających się profesją Łowcy, założenia, cele i motywacje, każdego kto zechce poszukiwać skarbów zniszczonego Świata.
"Z krwi i kości" - czyli mechaniczne mięsko. Nowe cechy z pochodzenia, nowe cechy profesyjne, nowe bardzo zróżnicowane i ciekawe sztuczki, formularz dla Łowcy, choroby zawodowe i blizny. Przeczytałem ten rozdział ze szczególną uwagą i obawą, bowiem często się zdarza w fanowskich projektach przeginanie i powergaming, ale nie tutaj, całość rzetelnie i uczciwie zrobiona.
"Sprzęt" - mnóstwo przydatnych dla każdego poszukiwacza i eksplolera rzeczy. Solidnie rozbudowany dział z bronią, choć ta ostatnia to nie najważniejsza rzecz dla łowcy.
"Świat w pigułce" - czyli ZSA z punktu widzenia Łowcy, czyli miejsca warte odwiedzenia, sławne postacie ze środowiska i informatorzy, bo dla Łowcy informacja to rzecz cenniejsza od wody czy amunicji, chociaż może przesadziłem od wody nie.
"Podróże" - sens egzystencji każdego Łowcy. Siedząc na dupie w cieplutkim mieszkanku w NY, nie znajdziemy, żadnego wartościowego gambla, trza się ruszyć i troszeczkę pozwiedzać Zasrane Stany. Kilka słów o metodologii poszukiwań i eksploracji różnych przyjaznych lub mniej przyjaznych miejsc.
"Cztery kolory" - spojrzenie na świat Neuroshimy przez pryzmat czterech kolorów/stylów gry, z perspektywy Łowcy oczywiście.
Moja ocena:
6/6 i wielkie gratulacje dla twórcy dodatku: Gabriela "Paprotka" Kasprzaka i całego zespołu redagującego.
Plusy:
+ świetny język pisania, idealnie oddający klimat ZSA
+ za zawarcie wszystkiego co każdy łowca wiedzieć powinien w jednym dodatku
+ za świetne ilustracje i grafiki i za "Berni radzi"
+ za za potężnie rozbudowany dział "Sprzęt"
Minusy:
- nie ma żadnych
Podsumowanie: Gdyby każdy w wydawnictwie Portal miałby tyle pomysłów i zapału do pracy to podręczniki wychodziły by częściej, swoją drogą "Łowcę" można by spokojnie wydać jako pełnoprawny dodatek do Neuroshimy, na moich sesjach będzie z pewnością dopuszczony do użytkowania.
Pozdrawiam merill