Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2008, 21:58   #101
Mizuichi
 
Mizuichi's Avatar
 
Reputacja: 1 Mizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znany
Terjusz powoli zaczął dochodzić do siebie. Co właściwie miało miejsce. Chwila słabości, nie raczej objawy szaleństwa. Czy taki właśnie czekał go los. Musiał wziąć się w garść, wiedział o tym, jednak przed oczami wciąż miał martwe ciało. Właśnie, ciało, nawet nie wiedział czyje to ciało. Nagle ktoś krzykną. Był wyraźnie wzburzony. Terjusz odwrócił się w tamtą stronę. Zobaczył Kwintusa i Trykoniusza. Musieli się pokłócić. Trykoniusz nie wyglądał na tak silnego, jednak udało mu się powalić Kwintusa. Terjusz ruszył w ich kierunku.
- Spokojnie - powiedział gdy już dotarł do obu.
Wtedy właśnie Kwintus powiedział coś do Trykoniusza.
- Gdzie się podziała twa odwaga Trykoniuszu? Boisz się nawet wskazać miejsca? Chcesz by ktoś jeszcze skończył swe życie przez tego stwora? Albo, żeby stracił nogę jak ty? Chcesz by ktoś cierpiał tak, jak ty?
Czyżby on wiedział gdzie jest bestia, znał miejsce w którym się ukrywa.
- Kwintusie! - Krzykną - Nie naciskaj tak, wszyscy się boimy - Terjusz zwrócił się do Trykoniusza - Przyjacielu, nie musisz nigdzie iść, wystarczy że wytłumaczysz myśliwym jak tam dojść, myślę że to powinny wystarczyć.
 
__________________
It matters little how we die, so long as we die better men than we imagined we could be - and no worse than we feared.

11-02-2013 - 18 -02.2013 - Nie ma mnie.
Mizuichi jest offline