Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2008, 22:04   #4
Yaneks
 
Yaneks's Avatar
 
Reputacja: 1 Yaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputację
Traum poprowadził was do piwnicy swojego domu. Zamknął właz i otworzył kolejne drzwi. Do pomieszczenia wpadł strumień lodowatego powietrza, ale też odrobina światła. Weszliście za Traumem do wąskiego, ale dosyc wysokiego korytarza. Johann zamknął i te drzwi, i poprowadził Was wgłąb tunelu.
Przepraszam was za to, ale Ci pijacy nigdy nie dadzą mi spokoju. To żołnierze niejakiego Barta Wurtbauma, tutejszego oficera. Jegomośc nienawidzi mnie od urodzenia, jest jakieś trzydzieści lat starszy ode mnie. Ci pijani faceci - powiedział, wskazując kciukiem za siebie - są jego podwładnymi. Płaci im za lekkie dewastowanie mi domu, nie wiem po co i dlaczego, nie pytajcie mnie. Wiem tylko, że jakiś... Hmm... - zamyślił się - Miesiąc temu Wurtbaum stał się agresywny. Znaczy się bardziej niż zwykle. Od tamtej pory nie mogę się w dzień pojawiac w karczmie. Od razu wpada gromada tych jego żołdaków i biją. Mocno biją. Strasznie silni są, Wurtbaum dużo ich szkoli. Jeden z nich to jego syn, największy i najsilniejszy z nich. Sam Bart jest wielki jak brzoza, silny jak troll i mściwy jak zwierzoludy ze wschodu. Próbowałem skarżyc się u burmistrza, Joachima Oppenheimera, ale jego ciągle nie ma! Jak miesiąc temu wyjechał, tak go jeszcze nie widziałem. Bardzo często tak wyjeżdża, co wcale nie jest dla mnie wygodne.

Tymczasem doszliście do końca długiego tunelu. Prowadził on nad jezioro, jakieś pięcset metrów za granicą wsi. Znad miasteczka unosił się dym - prawdopodobnie płonęła czyjaś chata. Traum spojrzał w tunel i rzekł.
Spalili czyjąś chatę. Nie moją, tunel jest czysty. Pewnie znowu chcą mnie w coś wpakowac. To jak, pomożecie mi? Dobrze płacę. - w jego oczach dostrzegliście zmęczenie życiem, chociaż chłopak miał dopiero dwadzieścia parę lat, i smutek, co również było dziwne w tym wieku.
 
Yaneks jest offline