Nijel
Zatrzymał się tuż przed skokiem na stwora. - Na bogów! Nawet jeśli jest upośledzonym kuchtą, to nie mam najmniejszej ochoty aby pozwolić mu biegać za naszymi plecami w opuszczonej, zrujnowanej a być może nawiedzonej, starej wieży! Zdecydujcie się! Wiążemy i idziemy dalej - to moje zdanie. - Potok słów wypłynął z gardła Nijela niczym psi warkot. Rzucił płaszcz pod nogi i spojrzał z wyczekiwaniem i gniewem na Paula i Ragnora.
__________________ Niel aep Laureavandrell von Haeridalis Suldanessalaar
Ile na'mela en coiamin ar'amin cron'ile ed'haba amad. Allalen. |