Kombinowanie w zasadach jest trudne, niektóre można zmienić, ale nie wszystkie, bo to już wtedy całkowicie zaburza równowagę gry. Weź pod uwagę, iż taki np. uczeń czarodzieja w rundzie może zaatakować często więcej od początkowej postaci, bo i magia i czarami i zadąć dwie rany. Na to pozwalają zasady. Jakiekolwiek kombinowanie w unikach i parowaniach zaburza walkę. Trzeba pamiętać, iż zawsze można przeciw takiemu przeciwnikowi wystawić taką samą puszkę. To jest broń obosieczna, zresztą w bitwach, najczęściej tak było, przeciw dobrze opancerzonym stawali inni dobrze opancerzeni, a nie łucznicy ubrani w skóry.
Jedyna, która można zmienić bez większego zachwianiaa a którą znam to właśnie używanie broni wielostrzałowej.
Zresztą do walki z takimi puszkami służy np finta uniemożliwia parowanie i unikanie ciosu, albo inny manewr zmniejszający skuteczność parowania.
Goblin kwestia z mojego rozeznania atkujesz tego samego bandytę, kótry już przez Sygryda został wywałaszony raczej on się nie będzie bronił.