Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-10-2008, 15:51   #8
Buka
Wiedźma
 
Buka's Avatar
 
Reputacja: 1 Buka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputację
Drużynowi towarzysze, jak i miejscowi, nie mieli jednak ochoty na wieczorną zabawę połączoną z popijawą. Zebrani zaczęli się więc rozchodzić, czy to do swoich domostw, czy do pokoi. Arveene nie mając więc nic ciekawego do roboty, ruszyła na piętro z nieco markotną miną. Tilian już przebywał w wynajętej izbie, Melisare również udała się na spoczynek. Servil pogrążył się w jakiś rozmyślaniach, a Marco zajął się pałaszowaniem kolacji. Nudy więc, duże nudy... .

Arveene wzięła ze sobą dwa kufle piwa, pół pieczonej kury i flaszkę wina. Złoty trunek i jadło było dla jej brata, a czerwone procenty dla niej. Til chciał zupę, czym jednak była marna zupa dla głodnego mężczyzny. Gdy weszła do pokoju, zręcznie balansując w rękach sporą ilością niesionych rzeczy, jej brat nadal siedział w balii i brał kąpiel. Odstawiła kilka rzeczy na pobliski stolik, po czym podała mu piwo.
- Czyżby woda była już taka zimna? - Spytała z nutką złośliwości, zaglądając w balię przy podawaniu kufla, a Tilian dobrze wiedział co jego siostra ma na myśli i gdzie patrzy. Po chwili zarzuciła do niego kolejnym, drobnym fochem, jak to często miała w zwyczaju - Kurde, ja się miałam pierwsza wykąpać!. Sarah tą kąpiel dla mnie przygotowała!. No już, wyłaź!.

Usiadła na łożu, nie spoglądając chwilowo w jego stronę, i dając bratu czas na wyjście z wody i ubranie się. Popijając co chwilę prosto z flaszki nawet dobre wino, zdjęła buty "noga o nogę", po czym zaczęła się powoli rozbierać ze swojej podróżnej sukienki, co pewien czas zerkając, czy czasem nie gapi się na nią Tilian.
Wkrótce sytuacja uległa zmianie, i Arveene siedziała w balii nawet jeszcze ciepłej wody. Po kąpieli zaś, ubrana w kusą koszulę nocną, sięgającą ledwie do połowy uda, wskoczyła do brata, i oboje udali się na spoczynek w dosyć obszernym łożu, a w nocy jak zwykle zaczęła się walka o miejsce i nakrycie.
- Ciekawe co za zadanie ma dla nas ten cały mistrzu co?. Byle nic zbyt strasznego - Szepnęła sennym głosem do Tiliana, po czym przytuliła się do niego, niczym do jakiegoś kochanka, kładąc policzek na jego torsie, a ręką obejmując w pasie. Przeciągle ziewnęła, i już po chwili zasnęła, nie bardzo nawet wiedząc, czy dał jej jakąś odpowiedź, czy nie.
 
Buka jest offline