W sumie to faktycznie może się okazać, że Doktor Skagand, będzie najbardziej normalny...
Jednak faktyczne - tworzymy lokalne "Strike force Zero". Dwoje Bujahów, dwoje w służbe księcia (jak twierdzą lokalni plotkarze); Dwoje znanych w ludzkim świecie i dwoje znikających nawet z kainickiego... WOW... (i nie idzie mi o World of Warcraft...)
Jeszcze jedno ważne uzupełnienie co do Langhammera:
Nie trzeba za mocno "kopać" w informacjach, aby dowiedzieć się, że często ściga się nocą na motorze - jego maszyna i persona jest dość znana w "światku". Wielu sądzi, że to jego źródło utrzymania, ale często znika z miasta nawet na kilka dni. Celowo utrzymuje wokół siebie aurę niedopowiedzenia i tajemniczości. Co intrygujące - Starsi domeny traktują go z dużym "pobłażaniem" dla jego "wybryków" (nikt inny nie pozwala sobie na przyjście do opery w skórze i bojówkach...) Wybryki te nie są częste, bo w ogóle nieczęsto Langhammer się gdziekolwiek pojawia... Ale domena trzęsie się od plotek...
W domenie na pewno od końca WWII, ale niektórzy twierdzą, że jeszcze przed wojną był w mieście... |