Elf grzecznie machnął ręką. - Dziękuję, nie chcę już wina. Chcemy być w miarę trzeźwi, prawda? To pozwala normalnie rozmawiać...*...i nie wypaplać tego czego się nie chce* dokończył w myślach. Zauważył, że drow uważnie przyglądał się młodemu człowiekowi, który dla Lyana przypominał "rycerzyka". *Wygląda, jakby przed każdą bitwą malował się. A ten drow też jest strasznie ciekawski*. Uważnie słuchał kupca, starając się nie stracić ani jednego słowa, w końcu *wszystko o nim może się przydać*. - Tak, skoro już wszyscy opowiadamy o sobie, to może teraz Ty opowiesz coś o sobie, drogi ...? - poparł propozycję drowa.
__________________ En Taro Tassadar!
Ostatnio edytowane przez Antari : 05-10-2008 o 11:56.
|