Powinnam powiedzieć rzucam tę robotę, ale powiem: No! ;D Lubię walczyć z Astarothem, gdyż walki z nim są zawsze takie naturalno-wiarygodne
Jak wróg jest silny MG ma małe nr, Jak Biel i Chaos to zderzają się w remisie, jak Asth rusza do ataku pełną parą to pełną parą
Słynną walkę z Groty Życia przegrał "chwała Bogu"
Blacker muszę spytać: co byś zrobił jakbyś ją wtedy wygrał?