Freddie z przerażeniem patrzył na kobietę, mającą najpewniej zamiar zabić tą śliczną dziewczynkę... cholera, a właśnie zapalił papierosa.
"Muszę ustalić plan działania... najpierw papieros... a potem dziwczynka. Mam w końcu doświadczenie w bijatykach, nie raz skopałem dupska różnym szczylom w Cork. Więc najpierw dopalam papierosa, a potem wybijam okno i skopię dupę tej kobitce" Freddie uśmiechnął się pod nosem, kiwając głową i zaciągając papierosem. |