Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2008, 19:32   #49
Anubis
 
Anubis's Avatar
 
Reputacja: 1 Anubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodzeAnubis jest na bardzo dobrej drodze
Pustka. Takie uczucie właśnie odczuwał w sobie Majobi po utracie kompana, który sympatycznie obchodził się do każdego z nich i pomagał. Również dawał dobre rady... Lecz tego już nie będzie. Umarł. Nawet nie wiedział, w jakich okolicznościach. Czy umarł od ataku wilka czy może od śmiercionośnego czaru. Ciężka sprawa.

Trzymając się trochę z tyłu patrzył jak jego kompani przeżywają stratę jednego z przyjaciół. Ciężko ich rozgryźć. Kelven toczył rozmowę z ofermą i wyglądał na wyluzowanego po stracie kompana. Żadnych oznak smutku po stracie przyjaciela. Dziwne.

Natomiast MazFaz milczał i wsłuchiwał się w nudzącą falę ględzenia ofermy. W jego zachowaniu można było zobaczyć nutkę smutku po utracie przyjaciela, chociażby faktem, że milczał podczas podróży.

Zostawała tajemnica czaru, który spowodował zniknięcie kompana. Sam nie mógł wpaść na pomysł co to mogłoby być, więc doganiając Kelvena pociągnął go za spodnie, aby się schylił i szepnął mu do ucha.

- Mógłbyś mi powiedzieć jaki to był czar, który spowodował zniknięcie Allandrila?

Po czym zaczął się uśmiechać, mając nadzieję, że jego zachowanie nie wzbudziło niczyjego zaciekawienia. Ale jak mówią " Nadzieja matką głupich... "
 
Anubis jest offline