- Tak jak mówiłem. Spokojnie podejdź w naszą stronę, pomoc zostanie Tobie udzielona ale od razu wszystko wyjaśnij. Pomału i spokojnie. W między czasie brat Nikelus ciebie opatrzy, a Inkwizytor zerknie na ciebie czy nie masz jakiejś skazy lub piętna chaosu.
Po czym brat-kapitan Ragnaak dał wzrokiem znać medykowi aby zajął się rannym po czym tylko zerknął na Ravanosa. Chodź i tak dobrze wiedział, że Inkwizytor zna się na swojej robocie i wie co robić oraz co należy do jego obowiązków.
Cały czas obserwował teren co jakiś czas zerkając na niewielkie urządzenie, które było wykrywaczem ruchu.
__________________ Miarą sukcesu jest krew : twoja lub wroga !!! |