Przeczuwałam, że tak to się skończy
No cóż, szkoda sesji, szkoda fajnych postaci i ciekawej fabuły, no i szkoda Piotrusiowych bajek na dobranoc. Ale najwyraźniej tak musiało być. Teraz możemy spokojnie zabrać się za kolejne sesje i projekty. Mam nadzieję
Lisku, że szybko wróci Ci ochota do bytowania na LI i zrobisz jakąś fajną sesyjkę
Dziękuję wspaniałemu MG oraz pomocnikowi MG
i dziękuję współgraczom. Zabawa była przednia i dobrze było znowu poczuć się dzieckiem!
Angrod - nie wiem czy chcę znać te ciekawostki. Z tego co wiem
Kits ma dość dziwne upodobanie do dręczenia graczy i wymyślania paskudnych rzeczy. W sumie to cieszę się, że gra zakończyła się teraz, kiedy moja postać ma naprawdę bardzo miłe wspomnienia z wycieczki