Wątek: Viva Allracja!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-10-2008, 00:48   #9
TwoHandedSword
 
TwoHandedSword's Avatar
 
Reputacja: 1 TwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodze
- Ratkin jestem... Jakiego rodzaju wypieki?
- Eee... W każdym razie... no nieważne, zapomnij.

"No dobra, nie wyraziłem się dość jasno, mogłem wymyślić coś lepszego... No ale, koniec końców, nie powiem mu przecież tego wprost! "Hej, szefie! Mam na zbyciu pieprzonego małego zabójcę, skusisz się? Gadzina jest magiczna, więc trzymam ją w takiej specjalnej klatce, żeby nie wylazła jakimś swoim czarodziejskim sposobem. Sęk w tym, że nie mam pojęcia, czy to jest legalne. Nie wiem nawet, czy da się to tutaj sprzedać za rozsądną cenę. Pomożesz mi? A może polecisz jakiegoś frajera?" Raczej odpada. A właśnie! Trzeba tego całego węża nakarmić..."
- Teraz z trochę innej beczki. Tylko się za bardzo nie zdziw, bo takie pytania chyba nie należą do najczęściej zadawanych... Nie wiesz może, czy mógłbym gdzieś tu dostać jakieś małe zwierzątka? Myszy, wiewiórki... Ktoś to sprzedaje? Ktoś kupuje? Bo widzisz... - Kris zrobił pauzę, otworzył szerzej oczy i podniósł brwi. Przeniósł wzrok z Ratkina na podłogę i roześmiał się do siebie, tak jakby nie był do końca świadomy, że z kimś rozmawia. Spojrzał z powrotem na karczmarza i uśmiechnął się szeroko. - Ee... wybacz. Nie chciałbym urazić cię jako właściciela tego lokalu, nie chciałbym też niczego oceniać, ani komentować, ale... kiedy tu wszedłem, zobaczyłem szczura przebiegającego przez salę. Podejrzewam, że może być ich więcej... Oczywiście ja tylko stwierdzam fakty... Nie masz z nimi problemów? - Kris swoimi słowami chciał zwrócić uwagę półelfa na gryzonia psującego wizerunek karczmy. Ratkin bowiem nie zdradzał najmniejszych oznak zainteresowania ani Szczurzą Norą, ani jej klientami. Oczywiście jeśli poza Krisem i Grokiem bywał tu ktoś jeszcze. "No pewnie, że ma z nimi problem. Tylko jeszcze o tym nie wie. Ale jak już się dowie, to będzie potrzebował kogoś, kto się tego problemu pozbędzie, haha!"- Mógłbym zająć się tą sprawą. Nawet tak się składa, że mam teraz trochę wolnego czasu, a to nie byłby dla mnie żaden problem. Hmm... może wreszcie czas na konkrety... Ja i mój przyjaciel pozbędziemy się szczurów, a w zamian za to nie będziemy musieli płacić za pokój przez tydzień. No i nie będziemy oporządzać konia. To jak, stoi? - Mówiąc, że gryzoniami zajmie się wspólnie z Grokiem, Kris posłał goblinowi krótkie, znaczące spojrzenie. Na wyjaśnienia czas będzie później.
Niezależnie od otrzymanej odpowiedzi chłopak zadał kolejne pytanie.
- Chyba nie masz tutaj zbyt wielu gości, co? No i nie wyglądasz na kogoś, kto by się tym za bardzo przejmował. To trochę dziwne, bo w mieście jest przecież masa ludzi, którzy potrzebują pokoju, tak jak ja... No ale jeśli nie chcesz, to nie mów, twoja rzecz. Hmm... Znasz trochę miasto, prawda? Wiesz może gdzie znajdę alchemika? Najlepiej takiego, który prowadzi sklep. - Kris uśmiechnął sie szeroko - Wolałbym zakup w takim miejscu, niż na targowisku. Tam zawsze mogą wcisnąć jakiś szajs nie koniecznie chcąc wykiwać klienta, ale po prostu nie znając się na rzeczy.
Po uzyskaniu, bądź nie, potrzebnych informacji Kris zapytał Ratkina o coś jeszcze. Jeżeli półelf nie należał do ludzi lubiących rozmawiać z obcymi, to raczej powoli zaczynał mieć dość uśmiechniętej twarzy chłopaka.
- Mógłbyś wskazać mi jakąś karczmę, w której jest naprawdę duży ruch? Chociaż niekoniecznie musi być tam tłoczno. Ważne, żeby klientela była zróżnicowana, bardzo zróżnicowana... No i niekoniecznie najbogatsza. Nie obraź się, ale jak już mówiłem, do ciebie nie zagląda wiele osób.
 
__________________
"Podróż się przeciąga, lecz ty panuj nad sobą
Sprawdź, czy działa miecz, wracamy inną drogą"

Ostatnio edytowane przez TwoHandedSword : 02-11-2008 o 15:08.
TwoHandedSword jest offline