Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2008, 21:24   #35
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Trudno było inaczej ocenić słowa karczmarza jak przejaw chciwości. Ale nie warto było tego komentować. Poza tym to, co chwilę później rzekł urzędnik zaćmiło nawet to, powiedział karczmarz. Carlos nie wierzył własnym uszom. Panu Małemu najwyraźniej coś się pomieszało w głowie...

"Mam zostać niańką tej pannicy?" - pomyślał zaskoczony Carlos. - "Chyba lepiej by było, gdyby ową znalezioną na szlaku niewiastą zajął się ktoś inny, na przykład jedna z dziewek z gospody."

Spanie z kobietą w jednym pokoju, czy nawet w jednym łóżku, to nie było dla Carlosa nic nowego, zwykle jednak mile była widziana zgoda tamtej strony. A jak na razie nieznajoma pozostawała ciągle nieznajomą i taka sytuacja mogła jej się wydać nieco krępująca. Chociaż, z drugiej strony...

"Biedacy nie mogą wybrzydzać" - pomyślał.

- Jak w takim razie ma wyglądać sprawa naszych noclegów? Kto, z kim i gdzie, jeśli mogę spytać... - powiedział do karczmarza.

Cały czas zastanawiał się, jak wytłumaczyć niecodzienne zachowanie urzędnika...
 
Kerm jest offline