A próbowałaś to kiedyś z kryminałami? Ja się często sama z siebie śmieję, że nie złapałam tak prostych tropów... Na przykład panią Christie lubię sobie powtórzyć...
No a taki Chendler? No przecież "Siostrzyczkę" zaczęłam pojmować dopiero za jakimś 5 czytaniem, a do tej pory nie wiem dokładnie co się w tej książce działo... Cio nie zmienia faktu, że Chendlera uwielbiam
Ale faktem jest, że też lubię czytać po kilka razy tylko książki, które mi się w miarę spodobały - ale to zdecydowana większość moich lektur, więc jest jak jest... Czasu nie starcza