Regina
Regina wyczuła wiszącą w powietrzu kłótnię. Nie chciała brać w niej udziału. Zbyt świeże były wciąż wspomnienia z rodzinnego domu, gdzie nikt nie dażył się szacunkiem i wszyscy skakali sobie do oczu bez powodu. Teraz też postanowiła załagodzić sytuację :
- Niefortunnie zaczęła się ta rozmowa. Doceniamy Twoje dobre chęci. Niemniej poradzimy sobie same. Ukryjemy ciało w kanałach. Jako że jest zima nie powinno to zwrócić niczyjej uwagi. A nawet jak zostanie odkryte za parę miesięcy zdąży już się nieco rozłożyć i sprawa będzie przedawniona. Chyba, że masz jakąś inną propozycję, którą chciałbyś sie z nami podzielić. |