Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2008, 16:42   #96
Van der Vill
 
Van der Vill's Avatar
 
Reputacja: 1 Van der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumny
– Myślałem, że skończymy jak ten woźnica. - Elf mruknął Jorge'mu nim obowiązki ich rozdzieliły. Estalijczyk odpowiedział mu ponurym spojrzeniem. Był zły, mało powiedziane - był wściekły. Mąłł pod nosem przekleństwa. Poprzysiągł sobie, że jeśli jeszcze dziś trafi na kogoś, kto ośmieli się traktować go z góry bez żadnego powodu, wytnie mu na piersi ogromną literę. Na przykład A albo U. Albo Z. Tak, Z było dobrym pomysłem.

Targanie towarów nie przysporzyło mu weselszej miny, okazało się jednak, że w końcu dotarli, tam, gdzie mieli być.

Organizacja grupy była dla Schade niemiłym zaskoczeniem. Nie, żeby mu nie odpowiadała - po prostu tak dawno nie uczestniczył w żadnej grupowej akcji, że zapomniał, co, gdzie i kiedy. Starał się siedzieć cicho za magiem, wciąż grając swoją rolę. Właściwie to nie miał pojęcia, jaką pełni funkcję w tej dziwnej szaradzie.
 
Van der Vill jest offline