Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-11-2008, 22:13   #88
echidna
 
echidna's Avatar
 
Reputacja: 1 echidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemu
Kobieta spojrzała na chłopaka z wyraźnym sceptycyzmem.
- No dobrze! Załóżmy, że na prawdę słyszałeś krzyk tej kobiety. Skąd pewność że to śpiąca, że ją mordują, że jeszcze żyje albo że jej krzyk nie był spowodowany przerażającym koszmarem sennym? Ja podobno często krzyczę przez koszmary - powiedziała z delikatnym uśmieszkiem, jakby wspomnienia osób, które o owych krzykach jej opowiadały, należały do tych z kategorii nieprzyzwoicie przyjemnych. - A już bardziej się czepiając... skąd pewność, że nie była to tylko senna mara, którą podsunęły Ci duchy w postaci jakiejś metafory?

Dagmara przez chwilę czuła się jak na sali rozpraw, gdy pośród szeptów zgromadzonej publiczności dokonywała bezlitosnego przesłuchania świadka, który plątał się w zeznaniach. Odczuwała dziką satysfakcję, gdy świadek jąkał się, mylił, pocił ze zdenerwowania, a ostatecznie okazywało się, że składał zeznania niekoniecznie zgodne z prawdą. Tym razem było podobnie. Jej surowa, pełna wrogości mina zapowiadała zbliżający się kolejny atak, a uważny wzrok wlepiony w "ofiarę" badał każdy szczegół, który mógł posłużyć jej sprawie. Uśmiechnęła się triumfalnie, gdy ona zakończyła już obrzucać chłopca lawiną oskarżeń, a on nie zdążył jeszcze zebrać myśli, by w jakikolwiek sposób się bronić.

Dopiero po chwili Dagmara spostrzegła, że nie jest już w sądzie. Ława oskarżonych w tajemniczy sposób zamieniła się w rozklekotane drewniane biurko, a stół sędziowski zniknął gdzieś nagle zasłonięty szaroburą masą podstarzałej kanapy. Również wyraz twarzy kobiety zmienił się niespodziewanie. Grymas niezadowolenia spełzł z jej pełnych ust, a zimne i surowe dotąd oczy nabrały nieco milszego wyrazu pełnego oczekiwania na odpowiedź chłopaka.
 
__________________
W każdej kobiecie drzemie wiedźma, trzeba ją tylko w sobie odkryć.

Ostatnio edytowane przez echidna : 10-11-2008 o 22:18.
echidna jest offline