Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2008, 12:36   #102
Cytryn
 
Cytryn's Avatar
 
Reputacja: 1 Cytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetnyCytryn jest po prostu świetny
-Żak przyjął od Thomasa, strzałkę i dokładnie ją zbadał –
- Po barwie, przekroju i zapachu zgaduję że jest to jesion. Ciekawe… Jesion, drzewo które łączy świat umarłych, ziemię i niebo, symbolizuje płodność i urodzaj, płodny związek przeciwieństw, niezwyciężoność i ciągłość życia, a zarazem jest uznawany za emblemat słabości umysłu, jako że późno wypuszcza liście, a traci je wyjątkowo szybko. Dobrze mówię magu ? – podczas tego wywodu Magnus ciągle obracał strzałkę w rękach i ją oglądał, po czym oddał ją Thomasowi - Mogę spróbować zrobić ci takie same, nie wygląda to na jakąś skomplikowaną sprawę tylko przydałby się jakiś dobry nóż no i oczywiście trzeba znaleźć odpowiednie drzewo. Czy każde inne też się nada ? I czy strzałkę trzeba wycinać z jakiegoś szczególnego kawałka drzewa jak na przykład korzeń albo rozwidlenie gałęzi ? W ogóle dotąd myślałem że ten cały magiczny ekwipunek wymaga jakiś rytuałów, tańców i innych takich cudów. A tu popatrz wystarczy wyciąć sobie strzałkę i już. – tu uśmiechnął się do Thomasa -

- Panie Durc miło że pan zaproponował ze zrobi zakupy, ja już panu powiedziałem czego będę potrzebował a bardziej co bym chciał mieć ze sobą. Powtórzę jeszcze raz dla pewności, albo lepiej i zapiszeMagnus wyciągnął jedną z czystych kartek które nosił razem ze swoimi księgami i zaczął notować - Więc tak: miecz, kuszę, jakiś kubrak z grubszej skóry taki co by mi się od razu nie rozpadł, zegarek albo jakąś klepsydrę odmierzającą równo jeden dzień, bo z tego co pamiętam to mamy równo tyle czasu żeby zdążyć wyjść z tej wieży, pochodnie albo lampę oliwną, nie ukrywam że preferowałbym lampę, teraz doszedł i nóż bo mieczem się niewygodnie struga, i to chyba będzie wszystko. – podał listę sprawunków Niziołkowi – Pozwoli pan też że udam się z nim po te sprawunki i nie chodzi tu o kwestię zaufania czy podważenie pańskich umiejętności targowania, ale sam chciałbym dopilnować jakości tych rzeczy. Niech tylko pan powie kiedy będzie gotowy i możemy się po to udać.
 
__________________
I wiedzie nas siedem demonów, co nami się karmią...
Cytryn jest offline