Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2008, 17:27   #107
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Barglin zadumał się nad kubkiem gorącej czarnej kawy i ledwie co docierały do niego słowa dyskutujących towarzyszy.

"Torgrim zmył się. Pewnie uznał że cała ta wyprawa to jedno wielkie szaleństwo. Skoro tak to pewnie ja jestem wariatem. Zaraz, zaraz, ale ja zdaję sobie sprawę z grożącego niebezpieczeństwa, tylko że nie mam teraz wyboru, albo pójdę grzebać w podziemiach wieży, albo stanę się taki jak ci ludzie których ostatnio ścigałem. Co prawda mógłbym się nająć w jakiejś kopalni pobratymców, ale osiadłe życie to już niestety nie dla mnie. No trudno, co będzie to będzie, miejmy nadzieję że poprzednie ekipy unieszkodliwiły większość pułapek."

Krasnoluda z zamyślenia wyrwały słowa Magnusa o potrzebnych sprawunkach.

-Dobrze prawisz panie Brass, lampy oliwne i klepsydra to podstawowe rzeczy które należy kupić, ale ja do listy dorzuciłbym jeszcze ze dwa łomy i dwa kilofy, oraz żelazne racje żywności na kilka dni. Łomy przydadzą się do sforsowania zamkniętych drzwi, kilofy przydadzą się gdyby trzeba było przebić się przez jakąś ścianę, a żywność gdybyśmy utknęli na dłużej i trzeba by się przekopywać na powierzchnię. Nie zaszkodziło by też wziąć łopatę. Mam tylko pytanie, czy załatwicie zakupy z niziołkiem sami, czy potowarzyszyć wam w roli tragarza, bo specjalistą od targowania to ja nie jestem?
 
Komtur jest offline