Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2005, 23:50   #15
Aurora Borealis
 
Reputacja: 1 Aurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwu
Hellsing..
Mmm.. W trakcie oglądania pomyślałam sobie: czy to znowu miłość, Auroro? Moja przeklęta, dosyć ci będzie wrażeń na ten rok.. Zaczęłam się zastanawiać nad pojęciem miłości, ale to już inna sprawa, godna tematu, którego raczej nie zamierzam zakładać. O czym mogłabym tu pisać?
O świetnie dopracowanych postaciach, z którymi mam nieprzepartą ochotę spędzić jeszcze jeden odcinek?
O hektolitrach słodkiej, karminowej vitae, którą niemal zlizuję z ekranu szklanego monitora?
O zachwycie, jaki odczuwam, widząc jeszcze jedno, ale nie gorsze od wielu innych dzieł sztuki anime, patrząc na ruch, detal i kolor?
Czy wreszcie o muzyce? Muzyce tańczącej we mnie szalone red rose vertigo, błogosławiąc jednocześnie mój umysł boską czernią, o muzyce, która męczy mnie swym brzmieniem dzień i noc, o muzyce tworzącej piosenki, które chcę słyszeć, które chcę sobie przypomnieć raz jeszcze?
Dość tego.. Nie będę próbowała tego rozwijać, musiałabym pisać zbyt długo. Najukochańszą moją sceną był chyba moment akcji freaków w zamku Hellsing, z udziałem Victorii w stanie szału i przemianą Alu, oraz oczywiście tej wspaniałej muzyki..
Krzyczę wraz z całym Watykanem! Anderson na papieża!!
 
__________________
- Dlaczego nie wolno mi kłamać? (..) Dlaczego tylko ja mam być prawdomówna? Wujek nie myśli, że to jest wystawianie się na cel? Jasne jest chyba, że jeśli ktoś tu oberwie, to nie ci, którzy kłamią, tylko ja.
- (..) Tu nie o to chodzi, kto oberwie. Tu chodzi o to, żebyś nie dołączyła do ich stada.
Aurora Borealis jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem