Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2008, 09:40   #5
baltazar
 
baltazar's Avatar
 
Reputacja: 1 baltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znany
Baron Uberto Gervasio Del Sezio

Uberto szybkim krokiem zbliżał się pod wyznaczony adres. Nim wyłonił się zza rogu wąskiej uliczki. Do jego uszu dobiegło miarowe stukanie o solidne drzwi.



Puk...Puk...Puk

Zaległa cisza.

Baron zobaczył, iż u celu jego wieczornej wycieczki był już ktoś. Sądząc po zachowaniu nie był to gospodarz. Na oko szlachcic w sile wieku. Smukły, z nieco żołnierską postawą. Obracając się widać było broń u jego pasa – chyba nie rapier. Nieznaczny ruch ręki w stronę rękojeści, postawa, rozstawienie nieco nóg. Wszystko wskazywało, że postać ta jest równie zaskoczona spotkaniem jak on sam.

Spokojnie rozejrzał się dookoła. Nie dostrzegając nic, co mogłoby wzbudzić w nim podejrzenie, iż w mroku czai się niebezpieczeństwo skierował wzrok na nieznajomego. Widząc, iż tamten również nie do końca jest świadomy sytuacji, w której się znalazł przemówił.

- Witaj Waść. Jak mniemam… nie mam przyjemności z panem Alfredem Mistolem. Zatem proszę o wybaczenie, śpieszę się na spotkanie.

Baron umyślnie nie przedstawił się, ani nie zapytał o godność nieznajomego. Nie wiedząc, jakiego typu interesami jego gospodarz się zajmuje, pytanie o nazwiska mogłyby być raczej groźnym wybrykiem. Pomimo, iż baron Del Sezio mówił po cynazyjsku jego akcent nie pozostawał złudzeń – był Ragadańczykiem… a może chciał być za takiego postrzegany, jego akcent był aż nazbyt podkreślany.

W tym momencie dostrzegł, że drzwi są uchylone, a od dłuższej chwili nikt się w nich nie pokazał. Jako, że szlachcic nie wyglądał jakby opuszczał kamienicę, zrodziło to w nim dziwne przeczucie. Dzisiejsza noc może się za szybko nie skończyć.
 

Ostatnio edytowane przez baltazar : 13-11-2008 o 09:43.
baltazar jest offline